Zrób to sam…cz.2
8 czerwca, 2013
Tym razem należało szybko zorganizować mały warsztat 😉
Tata majsterkujący jest nieustannym źródłem inspiracji do zabawy dla Malucha. Zabawa „w tatę” okazuje się niezła frajdą.
Kiedy trzeba coś naprawić, okazuje się, że mamy w domu istnego McGyvera, który przy pomocy ołówka usiłuje „wywiercić” dziurę i piłować deskę wydając odpowiednie odgłosy. Trzeba było działać i to szybko…
Wycinanki z tektury powstały przy wielkim dopingu zainteresowanego majsterkowicza w jakieś 20 minut. Malowanie farbami musiało poczekać, bo narzędzia od razu poszły w ruch 🙂
Przy okazji powstał także piracki miecz.
cdn…zapewne 😉